Pionomica-2006 rok
Proszę Państwa, internauci twierdzą, czy lansują teorię, że polityka jest postawiona do góry nogami. Wspiera ich w tym nawet rysownik, świetny zresztą, Krynicki /jako że zaczął rysować w Krynicy/, ale to nie tak proszę Państwa, to nie tak i ja, jako satyryk, czyli zdrowy, muszę to Państwu sprostować. Rzecz bowiem wygląda całkiem inaczej, a dokładnie – odwrotnie. Proszę Państwa, kto nami rządzi? Politycy. Oni nie mogą się przewrócić, bo to byłoby tak, jakby nam odcięto głowę. Już rozumiecie? To nasz świat jest do góry nogami, oni postawili nasz świat do góry nogami, a ich jest zachowany i w pionie. Codziennie zresztą chodzi jeden z PiSu i sprawdza pionomicą czy świat polityczny nie ma odchyłu. Jeśli ma, to natychmiast się to prostuje. Ale, ponieważ nasz świat jest światem bezpośrednio przyległym do politycznego to ten odchył, przy wyprostowaniu go tu, automatycznie przechodzi do nas, czyli do naszego świata. Dla przykładu wyprostowanie świata politycznego z 30 stopniowego przechyłu powoduje 30 stopniowy przechył w naszym świecie, rozumiecie, logika naczyń połączonych. To znaczy, żeby było jasne, w samym przeniesieniu na nas plag politycznych ja żadnej logiki nie widzę, ale skoro już tak jest to widocznie musi tak być. Na poparcie swojej tezy która być może nie przekonuje wszystkich podam przykład logiki interpretacyjno-perswazyjnej, własnej i co zaznaczam, skutecznej. Nie dalej jak wczoraj na Słonecznym /dzielnica Szczecina/ podchodzi do mnie dziewczyna z propozycją nabycia rewelacyjnego środka do wybielania zębów, pasty wartej 5zł, a oferowanej mi za jedyne 45zł. No wiecie, nikt nie lubi być nabieranym i naciąganym, dlatego patrzę na nią i mówię: niestety, miła pani nie skorzystam z oferty, nie to że nie chcę czy coś tam, tylko po prostu, nie mogę w mojej obecnej sytuacji. Wczoraj sąsiad, który podejrzewa mnie że sypiam z jego żoną, zapowiedział że wybije mi wszystkie zęby, w związku z czym zakup, aktualnie, pasty do wybielania ich, w mojej konkretnej sytuacji, absolutnie mija się z celem. Teraz kupię pastę u pani, a jutro nie będę miał zębów i co będę wybielał? Promocjantka od razu i bez zastrzeżeń uznała siłę i logikę mojej argumentacji, i nie próbując już dalej mnie namawiać, odeszła. Tak że uwierzcie mi, świat polityków jest prosty. Nie stoi i nigdy nie stanie na głowie, ani się nie przewróci. Chyba że w kolejnych wyborach.
I tym oto optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy foolieton.
28.06.06
