"Rosja chce podważyć niepodległość Litwy, Łotwy i Estonii. Jak informuje agencja Interfax, rosyjska Prokuratura Generalna bada, czy w 1991 roku władze Związku Radzieckiego miały prawo uznać niezawisłość tych trzech byłych radzieckich republik."
No comment.
W rewanżu, odpowiednia komisja parlamentu europejskiego powinna zbadać, czy Putin jako wszechwładza Rosji, ma prawo to badać.
Odnośnie badanego problemu, odpowiedź nasuwa się sama.
Każda rosyjska władza była wszechwładna i wszechmocna, a więc z całą pewnością władza z 91 roku miała prawo uznać niepodległość Litwy, Łotwy i Estonii.
Podważane mogą być jedynie w najbliższej przyszłości wszystkie dekrety i ustawy Putina, z aneksją Krymu na czele.
Poza tym, kraje owe mają w głębokim poważaniu czy jakaś Rosja pod wodzą Putina z obrzeży europejskiej cywilizacji i w ogóle - cywilizacji, uznaje je czy nie.
Z całym światem nie wygrał jeszcze nikt. W związku z tym należy powiedzieć że Putin prowadzi politykę przede wszystkim antyrosyjską, na niekorzyść narodu i kraju, co na razie dzięki wodomózgowym działaniom rosyjskiej propagandy nie jest jeszcze tak postrzegane przez Rosjan. Z chwilą kiedy to sobie Rosjanie uświadomią, skończy się "putinowka". Zdaje się to pokrywać się z aktualną prognozą analityków Stratforu, że nastąpi rozpad Federacji Rosyjskiej.
Wprawdzie widzę to nieco inaczej, że to sama Rosja poobcina obrzeżne republiki nie mające żadnych surowców ani bogactw, które trzeba "żywić" i to będzie ten właściwy rozpad Federacji, niemniej uważam podobnie, rozpad nastąpi. Czyli rozpad terytorialny z równoległym politycznym.
Natomiast wracając, samo badanie ww problemu jest objawem schizofrenii politycznej, a może i nie tylko politycznej, - którą określiłbym mianem "putinowki".
W jakim celu podjęto próbę udowodnienia tu czegoś?
ZSSR doświadczył, że nie ma miłości na siłę, stąd zaistnienie owych republik, jak i Ukrainy, Białorusi, czy Kazachstanu, że o państwach byłego Układu Warszawskiego nie wspomnę.
Zatem generalnie wszyscy mogą się oderwać od Rosji, oprócz krajów /terenów/ na których są złoża ropy i gazu. Bo tej miłości władcy Kremla odpuścić już nie mogą.
I tym oto opty...
2015-07-01
