beautyfool beautyfool
297
BLOG

302. Muszę

beautyfool beautyfool Polityka Obserwuj notkę 3

 

 
1104. Muszę
Tak naprawdę cel wizyty prezydenta Obamy w Polsce nie jest jasny. Przynajmniej dla nas, maluczkich. Ale może dowiemy się po co był naprawdę. Za jakies 200 lat. Na razie snuję domysły. Ale o tym za chwilę. Zanim dotarł, o czym trąbiono, /nasi rodzimi trębaliści/, pomyślałem sobie, po co on do nas leci?
Baraków ci u nas dosyć.
A on potem mówił o naszej potędze gospodarczej. I nawet powieka mu nie drgnęła. Sztywny gość. Przebił samego siebie.
Ale jeszcze lepszy był nasz komentator telewizyjny który stwierdził że zabicie Bin Ladena pomogło Obamie w notowaniach. Skoczył w góre. Bo tak. Najpierw był idolem Amerykanów, potem był spadek popularności a nawet dół, a po zabiciu Bin Ladena skoczyło mu na 51%. Super!
Czysta logika. Teraz wystarczy tylko zabić następnego. I skoczy mu z 51 na 70%. I wygrana pewna. Jasne, jak zapowiedział już swój udział i wygranie w kolejnych wyborach, słowa musi dotrzymać. A sojusznicy pomogą. Jako że cel jest tuż-tuż, za miedzą. Po to przyleciał. Pogadać. Potem będzie pif-paf, Obamie skoczy i wygra, a nam zniosą wizy. Coś za coś.
Wonderfull the world.
I tym oto opty…
28.05.2011
beautyfool
O mnie beautyfool

z sympatiami dla prawicy, analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka